🥊 A Słowo Ciałem Się Stało I Zamieszkało Między Nami

Odkupienia. Rok poświęcony Chrystusowi, Słowu Ojca, które stało się człowiekiem za sprawą Ducha Świętego. Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi – i Słowo stało się Ciałem, zamieszkało między nami i jest z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. I wciąż mówi: Idźcie i nauczajcie, udzielając chrztu. Łaska i prawda. W prologu do swojej Ewangelii św. Jan Apostoł przeprowadza refleksję o słowie, które było u Boga i samo jest Bogiem, a w swej historii zbliżania się do człowieka, stało się ciałem i pośród ludzi zamieszkało. Tak widzi św. Jan całą prawdę o Bogu i o człowieku. Ewangelia (J 1, 1-18) Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami Słowa Ewangelii według Świętego Jana Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało. W Nim […] „A SŁOWO CIAŁEM SIĘ STAŁO I ZAMIESZKAŁO MIĘDZY NAMI” – JASEŁKA 2017 „Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony; Ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice Nieskończony: Wzgardzony okryty chwałą, śmiertelny Król nad wiekami! A Słowo ciałem się stało, i mieszkało między nami.” Wszystko bierze swój początek w Bogu i Ojcu Pana naszego Jezusa Chrystusa. Słowo było na początku u Boga. A przez Słowo wszystko się stało. Słowo stało się ciałem i jako Jezus z Nazaretu zamieszkało między nami. W Nim staliśmy się dziećmi Bożymi. W Nim Ojciec wybrał nas dla siebie już przed stworzeniem świata. Zachęca się do jej odmawiania szczególnie 25 każdego miesiąca i w czasie Wielkiej Nowenny na zakończenie miesiąca Dzieciątka Jezus od 25 stycznia do 2 lutego. Wzywamy Słowo, które Ciałem się stało i zamieszkało między nami ofiarując Mu każde poczęte życie i prosząc o jego ochronę aż do naturalnej śmierci. W rozważaniach niniejszych chciałbym, abyśmy się zastanowili nad najwspanialszą po Ojcu Niebieskim postacią, nad naszym Panem, a szczególnie nad tą częścią Jego życia, która obejmuje przedludzką egzystencję i przyjście na ziemię. Rozważania nasze nazwiemy: „Słowo ciałem się stało i mieszkało między nami” (Jan 1:14). O przedludzkiej egzystencji naszego Pana wiemy Misją Kościoła jest głosić Chrystusa, Słowo Boże, które stało się ciałem Słowo Boże musi być zawsze do dyspozycji wszystkich Słowo Boże, łaska komunii między chrześcijanami Słowo Boże światłem w dialogu międzyreligijnym. a - Dialog z ludem żydowskim b - Z wyznawcami innych religii. Słowo Boże zaczynem nowoczesnych kultur W dzisiejszej Ewangelii jaki wyraz najczęściej słyszymy? ( słowo) Tak, otóż wyraz słowo. A mam do Was kolejne pytanie. W jaki sposób Bóg stwarzał świat? Tak za pomocą słowa. Tak więc, słuchając dzisiejszej Ewangelii słyszymy więc naszych uszach i sercu słowa: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami”. 5Hs8A. 1 Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. 2 Ono było na początku u Boga. 3 Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. 4 W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, 5 a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. 6 Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. 7 Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. 8 Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. 9 Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. 10 Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. 11 Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. 12 Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – 13 którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. 14 A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. 15 Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». 16 Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce. 17 Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. 18 Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim słowo Pańskie. Bóg przyszedł na świat, byśmy zrodzeni wedle ciała jako ludzie, mogli narodzić się z Boga. A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami.... Nie tylko mieszkało, jak śpiewamy w kolędzie, ale zamieszkało. Dziś też mieszka. Gdzie dwaj albo trzej zgromadzeni są w Jego imię, w swoim słowie, w sakramentach, zwłaszcza w Eucharystii... Słowo, czyli kto? Wiadomo: Jezus Chrystus. Ale po kolei. Najlepiej w pochyleniu albo i na kolanach. Bo misterium to tak wielkie, że nie sposób nie oddać za nie Bogu czci. Na początku było Słowo – napisał w prologu do swojej Ewangelii święty Jan. Na początku, czyli gdy Bóg stworzył niebo i ziemię (czyli wszystko), a ziemia była bezładem i pustkowiem (czyli to wszystko nie było jeszcze uporządkowane). Słowo już wtedy było. Było u Boga i było Bogiem – rozróżnił św. Jan, a Kościół na tym między innymi opiera swoje przekonanie, że choć Bóg jest jeden co do natury, to w różnych osobach. I żeby nie było wątpliwości, kim jest owo Słowo, kim jest Jednorodzony, Jan napisał też, że przez Słowo, które było u Boga, wszystko zaczęło istnieć. Świat widzialny i świat niewidzialny. Bo Jednorodzony jest Stworzycielem. Sam zaś nie został stworzony. Dla podkreślenia jednej z Ojcem natury Syna wyznajemy, że „zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu” . I nie ma niczego – pisze święty Jan – co by zaistniało samo przez się, bez Niego. „A przez Niego wszystko się stało”. Bo nawet świat demonów jest dziełem Jednorodzonego. To jest przecież zbuntowane przeciwko Bogu stworzenie. Ciągle jednak tylko stworzenie. Wielki Bóg, zamieszkujący niedostępną światłość, całkowicie ponad stworzeniem? Stworzyciel, któremu los stworzenia jest obojętny albo jest dla Niego tylko zabawką? Ano właśnie nie. Słowo stało się Ciałem, czyli stało się człowiekiem, Jednorodzony Bóg przyjął na siebie człowieczeństwo i zamieszkał między nami – napisał św. Jan. A my śpiewając kolędy ciągle to wspominamy. Przyszedł nie tylko po to, by objawić nam Ojca, byśmy w swoim myśleniu i mówieniu o Bogu już nie byli zdani na swoje domysły i wymysły. Nie tylko po to, byśmy my, ludzie mogli obejrzeć Jego chwałę. Bo gdy umierał na krzyżu, choć była to chwila triumfu, chwały widać nie było, a ukazała się ona dopiero w Jego zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu. Ale Jednorodzony Bóg przyszedł przede wszystkim po to, by nas zbawić. Byśmy zrodzeni wedle ciała jako ludzie, mogli narodzić się z Boga. I ze stworzenia przemienić się w Jego dzieci, mające w tajemniczy sposób udział w Jego Boskiej naturze. Wielkie i wzniosłe to sprawy. My, ludzie, do ogłaszania takich wybralibyśmy jakieś godne warunki. Co najmniej salę jakiegoś pałacu, z dywanami na podłodze, sztukateriami na ścianach i zwisającym z sufitu, ozdobionym setkami kryształów żyrandolem. Oczywiście ogłosilibyśmy tę nowinę w obecności możnych tego świata: prezydentów, premierów, ministrów, marszałków, prezesów, arcybiskupów, biskupów i prałatów. Maluczcy mogliby najwyżej obejrzeć to na telebimach. Bóg zrobił inaczej. Uznał, że lepsza będzie uboga, betlejemska stajenka, żłób i pasterze. Lepsza od uroczystej akademii ku czci będzie szara, ludzka codzienność. No bo w czym ludzki blichtr dla Boga lepszy od słomy? W czym godność wielkich tego świata większa niż godność nędzarza? Dla tego, który stworzył wszystko, jedwabie, złoto czy diamenty nie są cenniejsze od polnego kwiatu czy porannej rosy. A człowiek wobec Jego wielkości, czy wielki czy mały, i tak jak drobny pyłek. I właściwie jedynym, czego Bogu może brakować i czego może od nas oczekiwać, są kochające serca. A to, czy gotowi jesteśmy dać Bogu odrobinę swego serca, nie zależy od statusu społecznego. Zresztą kto wie, może ci, którzy mniej mają do stracenia, dają go nawet więcej? 25 grudnia 2019 Zobacz kto się modli Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze Udostępnij na Google+ Drodzy użytkownicy portalu Pragniemy wraz z Wami dziękować Panu Jezusowi za to, że swoim przyjściem na świat uświęcił naszą codzienność ukazując tym samym jej głęboki sens. Dzień za dniem umacniajmy jedni drugich okazując sobie wzajemnie miłość, której Źródło przyszło dziś do nas w postaci bezbronnego dziecka. #dziekczynienie Modlę się 34

a słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami